Dzieci są ciekawe świata, zadają pytania, a ich wyobraźnia nie zna granic. Dlatego jako nauczyciele powinniśmy wspierać ich kreatywność, zamiast podsuwać gotowe odpowiedzi. Smoki mogą stać się świetnym punktem wyjścia do fascynującej dyskusji. Czym właściwie są smoki? Gdybyśmy mieli umieścić smoka w klasyfikacji zwierząt, to gdzie by pasował? Czy to gad jak krokodyl, ptak jak orzeł, a może coś zupełnie innego? Czy możliwe jest, że smoki to tylko dinozaury z wyobraźni dawnych ludzi? W końcu wiele pradawnych gadów miało imponujące kształty, a niektóre nawet skrzydła. Faza fascynacji dinozaurami u dzieci trwa zwykle od drugiego do piątego roku życia. W tym czasie chłoną wiedzę o prehistorycznych gigantach, potrafią wymieniać ich nazwy i cechy. Czy smoki mogłyby być naturalnym przedłużeniem tej pasji? Może to dinozaury, które w legendach zyskały ognisty oddech i potrafiły latać? A co jedzą smoki? Według mitów – często ludzi lub zwierzęta. Ale jeśli spojrzymy na zwierzęta rzeczywis...
To przysłowie, które usłyszałam na wtorkowym wykładzie, skłoniło mnie do głębszej refleksji. Choć odnosi się przede wszystkim do wychowania, można je również odnieść do edukacji. Wiedza nie jest przekazywana wyłącznie przez nauczycieli – uczymy się od siebie nawzajem w różnych sytuacjach życiowych. Nauka to proces, który zachodzi w całej społeczności, nie tylko w szkolnej ławce. Dzieci zdobywają wiedzę nie tylko w szkole, ale także w domu, wśród rówieśników, rodziny czy przypadkowo napotkanych osób. Każde doświadczenie, rozmowa czy obserwacja mogą stać się okazją do nauki. Dlatego tak ważne jest, by otaczać się ludźmi, którzy inspirują i rozwijają, a także tworzyć środowiska sprzyjające zdobywaniu nowych umiejętności. Coraz częściej mówi się o społecznościach uczących się, czyli grupach, w których ludzie dzielą się wiedzą i wspierają nawzajem w rozwoju. Zastanawiałam się, dlaczego nauka w grupie jest bardziej efektywna niż samodzielne zdobywanie wiedzy. Czemu łatwiej zapamięt...