Jednym z piękniejszych aspektów studiowania pedagogiki przedszkolnej i wczesnoszkolnej jest to, że teoria bardzo często spotyka się z praktyką. Tak było również ostatnio – dzięki naszej Pani doktor, która nie tylko przekazuje nam wiedzę z zakresu edukacji przyrodniczej, ale także dba o to, byśmy mogli tej przyrody doświadczać osobiście. To właśnie z Jej inicjatywy odwiedziliśmy Muzeum Przyrody w Olsztynie – miejsce, które zdecydowanie zasługuje na więcej uwagi.
Samo muzeum mieści się w pięknym, zabytkowym pałacyku przy ul. Metalowej 8. Już sam budynek ma w sobie coś wyjątkowego – klimat, który zachęca do odkrywania tajemnic natury. Wewnątrz czekała na nas ogromna ilość eksponatów – ptaki, ssaki, owady, ryby – wszystko to, co tworzy ekosystem Warmii i Mazur. Największe wrażenie zrobiły na mnie realistyczne dioramy przedstawiające zwierzęta w ich naturalnym środowisku – dzięki temu nie tylko widzimy danego ptaka czy ssaka, ale też możemy wyobrazić sobie, jak wygląda jego życie na łonie natury.
Ta wizyta nie była tylko ciekawostką – była przede wszystkim inspiracją. Jako przyszła nauczycielka przedszkola dostrzegłam, jak ogromny potencjał mają takie miejsca w edukacji dzieci. Muzea przyrodnicze mogą być przestrzenią do prowadzenia zajęć terenowych, obserwacji, zabaw tematycznych czy kreatywnych projektów. Dzieci uczą się poprzez doświadczanie, a kontakt z realnymi eksponatami, zapachami, dźwiękami – tym, czego nie da się przekazać z podręcznika – zapada w pamięć o wiele głębiej.
Taka wizyta może stać się początkiem większego projektu: można zachęcić dzieci do prowadzenia dzienniczków przyrodniczych, tworzenia albumów z rysunkami zwierząt, opowiadania historii o mieszkańcach lasu czy nawet odgrywania scenek dramowych. Muzeum nie musi być tylko „wycieczką” – może być impulsem do dalszych działań, które rozwijają wiedzę, empatię i wrażliwość na naturę.
Dzięki naszej Pani doktor jeszcze bardziej zrozumiałam, jak ważne jest łączenie wiedzy akademickiej z doświadczeniem. Wychodzenie poza mury uczelni to nie tylko przygoda – to także najlepszy sposób, by nauczyć się, jak w przyszłości inspirować dzieci do odkrywania świata.
Do następnego!
Komentarze
Prześlij komentarz